sobota, stycznia 30

likes and dislikes part 1


Nie wiem dlaczego nie sprawia mi przyjemności, lub jeśli już sprawia to znikomą bądź też udawaną, "otrzymywanie" od kogoś muzyki. Nie lubię dostawać płyt, tysiąca zgranych folderów z jakąś tam muzą, czy innych tego typu nośników zawierających wspomniany materiał.
Co lubię?! No właśnie to chyba jest jakiś rodzaj dewiacji...lubię sama znajdować, wyszperać muzykę dla siebie. Najlepsze są moje motywy...jeśli w ogóle bywają. Czasem używam po prostu uszu, często skupiam się na tagu przypisanemu danemu artyście i szukam powiązań, bywa też, że podoba mi się okładka!! A wreszcie to totalny przypadek na co trafiam. Ja tak lubię :) Uwielbiam odkrywać, mielić, tłuc a potem polecać innym...

Brak komentarzy: