wtorek, lutego 2

miike


A ja ciągłe wałkuję Miike Snow'a...i nawet okładka pasuje do aury za oknem. No co zrobić jak płyta jest prawie perfekcyjna i gdzieś mam, ze może i zbyt komercyjna...ja też jestem komercyjna ;P
Pewnie jak śnieg stopnieje Miike też się ulotni z moich odtwarzaczy.

Brak komentarzy: